sobota, 31 marca 2012

Nowinki, dokładki i inne ;p

Witajcie!
Dzisiejszy wpis będzie lekko "śmieciowy". Długo się zastanawiałam jak Was informować o wszelkich dokładkach na moim blogu- czyli edycjach i aktualizacjach farb. Aż wymyśliłam- właśnie poprzez takie wpisy zbiorcze- oczywiście nowe fotki i bohaterki wystąpią w odpowiednich wpisach o farbach, a tutaj maleńki skrót z odpowiednimi linkami.
I tak już będzie zawsze, mam nadzieję że pomysł dobry?

Więc z newsów:

Sunny i jej Wella koleston 12.1 KLIK!
Kitka i jej Loreal wiking 9.1  KLIK!
Agnieszka O. i Londa 12/9  KLIK!

I moje małe oświadczenie- od dnia dzisiejszego wpisy anonimów nie będą publikowane! Dość tego dobrego! Macie odwagę pisać złośliwe rzeczy, miejcie odwagę się podpisać! Poza tym lubię wiedzieć z kim rozmawiam...
Więc żeby nie było potem jęczenia- tyle się napisałam i nie ma mojego komentarza....

I jeszcze jedna maluśka rzecz usprawniająca naszą współpracę- porady osobiste tylko na maila- i jako dokumentację:
-foty tego co aktualnie na głowie
-foty tego co się chce uzyskać, albo linki do jakiś zdjęć
-krótka historia co już włosy przeszły
I bardzo proszę jeśli wymieniamy kilka-dziesiat maili wysyłać je jako re-odpowiedź, a nie nadawanie coraz to nowych, bo często mam później kłopot z odnalezieniem części całej historii gdy ktoś odpisuje po ok. miesiącu bo uznał, że jeszcze coś dopyta... nie mówiąc, że czasem już te @ mam usunięte i kicha wtedy... a tak robicie- "odpowiedz" i mam wszystko w ostatnim mailu, nie wiem czy zrozumiale to napisałam?
Wszystko dlatego, że ostatnio kilkoro z czytelników powaliło mnie na łopatki- gdy:

sytuacja a- rozmawiamy o złotym blondzie, wszystko dogadane, pofarbowane i zarzut, że kolor za żółty WTF??? proszę o linka jakiego koloru oczekiwano- a tu chłodny, perłowy blond poziom 11... no sorry... ale wcześniej czytelniczka pisała, że chce jaśniutki złocisty blond... nie wiem, mój daltonizm czy jej?
niemniej sytuacja została opanowana.

sytuacja b- polecić coś do przyciemniania by blond był chłodny, srebrzysty ale nie za ciemny- no to poziom 8.1 lub 7.1... po czym dostaje odpowiedź, że ma nie być szary??? i że są za ciemne...no to ja nie wiem- może przyciemnianie poziomem 10 byłoby ok? tyle że to tonowanie a nie przyciemnianie...

sytuacja c- jaka farba weźmie ciemny blond do jasnego blondu?- odp.- każda praktycznie na wodzie 9%... aż tu bęc, niby nic nie wzięło... myślę sobie coż do ch...?! a tu mi kochana czytelniczka pisze, że ona ma ciemny blond ale farbowany.... uuuu....
i mogłabym jeszcze wiele Wam tu pisać, coraz to lepszych kawałków ale sobie chyba oszczędzę złośliwości.
Żale wylałam i mam nadzieję, że co najmniej kilka osób rozbawiłam.

A tak serio- jak piszecie to bądźcie zdecydowani na coś, nie na zasadzie- a co mi możesz zaproponować i zero fot itp bo nie jestem wróżką!
Albo chociaż miejcie kilka opcji co byście chcieli mieć na głowie...
No i szanujmy siebie i swój czas! Uwielbiam Wam radzić i pomagać, bo cieszy mnie później wasza radość i zachwyt... ale dobra komunikacja to podstawa.
Buziaki i miłego dnia!

czwartek, 29 marca 2012

Wellaton 4/0 średni brąz

Hejka!
Dzisiejszym tematem notki jest sklepowa farba z gamy brązów- Wellaton 4/0 średni brąz.
Materiały zamieszczam dzięki uprzejmości wizażanki czekoladowoo.
Jeśli zdecydujecie się na tą farbę, bo odcień jest naprawdę lśniący i piękny, pamiętajcie jedno- powrót do jaśniejszych włosów nie będzie łatwy! Farba mimo upływu czasu prawie się nie spiera, nie jest też łatwo ją rozjaśnić poprzez dekoloryzację- mnie na jednej z koleżanek zajęło to 2 deko na wodzie 9%! a mówią ze to palette jest zmorą... 
Także jeśli się decydujecie to na dłużej, nie polecam genialnego pomysłu przyciemniania nią blondu- bo będzie płacz jak się nie da wrócić do blondu...zresztą, jak przyciemniacie to proponuję stopniowo i nie więcej jak 2 tony, ale to inny temat.
Kolor tuż po farbowaniu wychodzi iście kruczo czarny... Spiera się jedynie tak, że w słońcu pojawiają się brązowe refleksy.
Zamieszczone fotki to efekt po 4 miesiącach od farbowania...rezultat? zupełnie jak na pudełku.
Także zdecydowanym na mocne brązy- polecamy!



środa, 28 marca 2012

Garnier color sensation 7.0 + 9.13

Witajcie Kochani!
Dość długo mnie nie było, ale jest to ostatnio spowodowane nawałem pracy jaki mam- przyszła wiosna i chyba wszystkie kobiety na całej kuli ziemskiej chcą być piękne pod rękami bunny 
Nie to, że mnie to nie cieszy, ale czasem już sił brakuje...

Dziś notka dzięki uprzejmości blogerki i mojej czytelniczki Sylwii (detroit89), która swoje piękne, długie włosy poddała koloryzacji mieszanką garniera- 2 opak. 7.0 delikatnie opalizujący blond z 1 opak. 9.13 krystaliczny beżowy jasny blond.
Przypuszczalne oksydanty to 6% i 9%- ale nie mam 100% pewności...
Kwestia wychodzenia 7.0 jak brąz. Jest to zupełnie naturalne, ponieważ farba się w kilka myć spiera do koloru właściwego. Jeśli boicie się brązu to stosujcie nie niżej niż 8.0. I zawsze bierzcie farbę o ton jaśniejszą niż efekt jaki chcecie uzyskać.
Celem było odświeżenie koloru i pokrycie pokaźnego odrostu.
Efekt miał być naturalny. Włoski mojej bohaterki wiele przeszły- najpierw lata blonding'u, a ns ciemny brąz no i teraz stopniowy powrót do blondu samymi farbami rozjaśniającymi i 2 krotnymi pasemkami.
Niemniej włosy w kondycji świetnej i przecudne!

Odczucia mojej bohaterki co do farby:
+ farba nie plącze włosów, nie zasycha, nie spływa
+ dobre pokrycie
+ niedrażniący zapach  
+ nie spowodowały wypadania włosów ani wysuszenia
+cena  
+ odżywki przy farbie fajne, użyteczne ;) 
+ włosy się ładnie błyszczą - "opalizują" ;) 
+naturalny efekt
- / + Bardzo zależało mi na równomiernym pokryciu, kuzyn tak się na tym skupił że pokrycie całych włosów zajęło mu ok 40 minut (+ 30 minut trzymania całości) przez co farba położona jako pierwsza na przedziałku, odrostach i grzywce przyjęła się dość ciemna. jest to i dla mnie wada i zaleta. Nie podoba mi sie  ponieważ to rejon przy twarzy który  oddaje pierwsze wrażenie, a nie mam nic przeciwko bo nawet jak sie ładnie wypucze będzie dobrze sie mieszał przy odrostach z miom naturalnym kolorem włosów.
- Początkowy efekt był lekko przesiwiony,  popielaty zwłaszcza w miejscach gdzie były pasemka, po pierwszym myciu trochę zeszło zobaczymy jak dalej będzie się wypukiwał.
- podrażniło mi skórę przy czole (ale znowu zwale to na zbyt długi czas farbowania)  

ps. więcej na jej blogu http://detroit89.blogspot.com/2012/03/farbownaie-garnier-color-sensation-7-0.html
I jak Wam się podoba?






piątek, 23 marca 2012

L'Oreal Casting creme gloss glossy blonds 801 satynowy blond

Hej hej!
Dziś publikacja notki o L'Oreal Casting Creme Gloss 801 satynowy blond.
Farba wg producenta nadaje się do rozjaśniania włosów blondynek i szatynek ( mam pewną wątpliwość no ale...) naturalnych i z pasemkami ( tu też mam pewne zastrzeżenie, pasemek to ona wam nie ruszy zwłaszcza ciemnych). Rozjaśnia do 2 tonów, oczywiście innowacyjnie- bez amoniaku.
Jako modelka-testerka nasza kochana asiabb1983 (tęsknie za tobą kochanie...) i jej trudne włoski.
Jak Asia twierdzi- casting ładnie rozjaśnił długości, z odrostem było ciut gorzej, ale bez tragedii. Włosy miękkie i błyszczące. Z początku miał popielatą poświatę, jednak ładnie się ona wypłukała.
Mnie tam bardzo się podoba Asia w tym odcieniu a Wam?
Ps. Dochodzą mnie niepokojące wieści, że część osób stosujących tę farbę, miała kłopoty z nadmiernym wypadaniem włosów?! Jest to oczywiście możliwe- ze względu na odejście właśnie amoniaku i zastosowaniu innej substancji... ale nie u każdego tak musi być, wiec komu służy to dalej życzę smacznego i bez obaw! ;)
A kto ma ten problem- niech stosuje w przyszłości tradycyjne farby a do nowinek podchodzi z rezerwą...





czwartek, 22 marca 2012

Wellaton 5/77 gorzka czekolada

Witajcie Kochani!
Dziś przedstawię efekty koloryzacji Wellatonem 5/77 gorzka czekolada za pośrednictwem testerki- wizażowej czekoladowoo.
Kolor jest typowo czekoladowym brązem.
Bohaterka postu przyciemniała tą farbą blond 2 krotnie, początkowo farba wychodzi ciemno, ale po tygodniu, dwóch wymywa się do jasnego brązu o złotych refleksach.
Fotki przedstawiają efekt tuż po koloryzacji, a ostatnia kolor do jakiego farba się wymywa:
ps. Lubicie czekoladowe brązy? Mnie kojarzą się z hiszpankami mrr...






wtorek, 20 marca 2012

Londa 18 świetlany blond + 12/9 perłowy blond

Hejka Kochani!
Pięknie dziś prawda? Prawdziwa ciepła, słoneczna wiosna!
Kocham taką pogodę! Wróciłam już z długiego spacerku z moją Lolą i z zakupów przy okazji.

Dziś na tapecie mieszanka Londy- 18 świetlany blond i 12/9 perłowy blond.
Skąd takie połączenie? Testerką była nasza kochana wizażowa asiabb1983, która ma ciężko rozjaśnialne włoski, mimo natury ciemny blond, bo wpadają zawsze w żółte tony albo odrost żółknie/rudzieje niedługo po farbowaniu.
Ta mieszanka miała temu zaradzić i genialnie sobie poradziła! Kolorek idealnie pasujący naszej Asi! Rozjaśniła odrost do w miarę chłodnego koloru i poradziła sobie z poprzednim żółtym odrostem.
Asia robiła mieszankę pół na pół z oksydantami z londy 12/9, ale to raczej bez znaczenia które dacie, bo mają 9%.
Asieńka mega zadowolona, włoski miękkie i błyszczące.
Mnie podoba się bardzo a Wam?
Ps. Asiu jeśli mnie czytasz... wróć do nas! Całuję! ( Ty będziesz wiedziała o co chodzi...)

                                                              przed
                                                               po


piątek, 16 marca 2012

Renee Blanche 10.1 + 8c

Dzień dobry Kochani!
Dziś debiutuje u mnie farbka profesjonalna, na której pracuje bardzo dużo salonów fryzjerskich w Lbn.
I jak farba nowa to i nowa modelka ;)

Jakiś czas temu Marta, napisała mi w komentarzu pod inną notką o tym, że chciałaby przyciemnić troszkę swoje rozjaśnione włosy, żeby ich nie niszczyć, a poza tym usunąć ślady nieudanej koloryzacji sklepowym Lorealem...czyli standardowo żółto-rudy odrost.
Marta naturalny odrost ma ciemny blond popielaty, rozjaśniający się do rudo/żółtych tonów.
Doradziłam jej mieszankę pół na pół Renee Blanche z 10.1 extra jasny blond perłowy i 8c jasny blond popielaty.
Niech Was nie zwiedzie numeracja! Renee ma własną numerację, powiem szczerze, niezrozumiałą i trudną, skomplikowaną, zawierającą odcienie z numerkami i literkami i generalnie co innego znaczące niż podstawowa numeracja europejska farb... Niemniej z moją lekką pomocą udało się ;)
Marta zastosowała owe farby z wodą 6%, na odrost będzie stosować z 9%.

Moim skromnym zdaniem kolor wyszedł piękny, czysty, naturalny, Marta wygląda w nim pięknie- niestety dla Was okrojone fotki ;P i mega podkreśla jej oczy ;)

A sama testerka mówi: Odrost był mocno złoty, a teraźniejszy kolor jest taki, ze nikt nie jest w stanie go nazwać, jak dla mnie to mocca na odrostach, natomiast reszta ładny jasny popielaty blond. jestem bardzo zadowolona. zero rudości, zero żółci ;-))))))))) bardzo naturalny kolorek, jeszcze przebijają pasma po balejażu srebrne (...)chciałam się pochwalić kolor wyszedł cudny, czysty jasny popielaty blond (10.1 i 8C)- ale odrost był tylko 0,5 cm. na razie całość robiłam na 6% - bo mały ten odrost, natomiast myślę ze chyba potem przy odroście 1cm -1,5cm to lepiej na 9%? spróbuję na paśmie i zobaczymy ;-) na razie jestem zachwycona.

Marta zadowolona? To ja też! Farbę polecamy!
Jak Wam się podoba?
Buziaki!








środa, 14 marca 2012

Matrix Socolor 9n

To drugi raz ja dzisiejszego dnia ;)
Pamiętacie naszą Ewusie C.?
Wcześniej farbowała na podkładzie z rozjaśniacza matrixem 8w-ciepłym. Jednak że kolor nie do końca jej się podobał, doradziłam by stonowała kolor odcieniem naturalnym i był to strzał w 10!
Ewa teraz mega zadowolona!
Na poprzedni kolor nałożyła Matrix Socolor 9n bardzo jasny blond naturalny z wodą 9% z Joanny najpierw na odrost, a po 15 minutach na długości, po ok. 30 minutach zmyła całość.
Sama mówi: Kolor wyszedł piękny, bardzo ładny naturalny blond, zero rudego, czy żółci.
Jest zdecydowanie ciemniejszy od poprzedniego 10av, i bardzo mi odpowiada, moje ciemne odrosty nie będą tak mocno się odznaczać. 
Ewa szczęśliwa, to ja też! 
A jak Wam się podoba?




O schodzeniu z koloru czyli balejaż wizażowej Princeski.

Witajcie Kochani!
Na początku przepraszam wszystkich, którzy oczekują na ukazanie się notki o sobie i swoich włosach, ale totalnie się nie obrabiam   z ilością materiałów od Was... co nie znaczy że się nie cieszę, że mi je wysyłacie, tylko po prostu wszystkie publikacje się ukażą troszkę później niż to planowałam. Staram się być sprawiedliwa i umieszczać je wg kolejności nadsyłania do mnie. Wszystko wykorzystam, obiecuję!

A dziś o znanej Wam już Blond Princesce, która kolejny raz stara się zejść z koloru, tym razem do podobnego swojemu naturalnemu czyli jakiś średni popielaty blond 7.1. Ponieważ jej włosy już wiele mają za sobą, co możecie widzieć w innych postach, Princeska wybrała balejaż jako sposób stopniowego schodzenia z koloru.

Dlaczego balejaż jest dobry?
- pozwala na powolną zmianę efektu kolorystycznego, bez nagłego szoku u klientki, zejście z koloru trwa 3-4 zabiegi czyli nawet około roku czasu
- zabieg wykonujemy co ok. 3 miesiące i tylko na odrostach wtedy, albo też odrost klientka może hodować własny a my robimy jej coraz więcej jasnych pasemek, by szybciej zeszła z ciemnego koloru do swojego naturalnego
- pozwala uniknąć fazy rudego odbarwiania włosów z czerni czy brązu- balejaż ma formę melanżowych pasemek- rudych, karmelowych i złotych na ciemnym tle reszty włosów
- wolniejsze schodzenie z koloru mniej niszczy włosy niż jednorazowa a czasem musem jest dwukrotna raz po raz dekoloryzacja i późniejsza farba- włosy mają czas na regenerację
- efekt jest ładny i możemy śmiało tak chodzić nie wstydząc się tego co mamy na głowie- o ile oczywiście fryzjerka zrobi nam dużo cieniutkich pasemek, a nie pasy jak na skunksie ;p
- z każdym kolejnym balejażem warto podciąć lekko końce- przyspieszy to nam pozbycie się zniszczonych, uszkodzonych części włosa
- balejaż daje wizualnie efekt włosów gęstszych niż w naturze

Na fotach pierwsze balejażowanie naszej Princeski- z czasem będzie więcej blondu, a mniej ciemnego i jak sama Princeska mówi co miała dokładnie robione: rozjaśniacz Alfaparf na wodzie 9 % na folie na 45 min (tak jak na ulotce) do tego taki a'la toner, po zmyciu na mokre włosy farba Lecher odcień Cappucino z wodą 3 % i szamponem w proporcji 1:1:1 na 5 min, żeby zrównać chociaż trochę górę z dołem,bo miałam spory odrost.








Lubicie balejaże, pasemka, refleksy?

poniedziałek, 12 marca 2012

Schwarzkopf Palette Intensive Color Creme C6

Hej Kochani!
Dziś powracam po ostatnim przykrym incydencie do tematów czysto fryzjerskich.
Chcę podziękować wszystkim którzy o mnie walczyli, ale naprawdę nie ma to większego sensu, nie chcę byście mieli przeze mnie kłopoty- to nie warte zachodu...

A już dziś, dzięki uprzejmości mojej czytelniczki- agnieszka686  przedstawiam efekty jej przyciemniania nierównego blondu z odcieniami rudości farbą sklepową Palette Intensive Color Creme C6 czyli chłodny średni blond.
Farbę trzymamy ma włosach 30 minut, a na odroście 20 minut, a kolor odświeżamy przez 10 minut- wg producenta.

Agnieszka zastosowała ją po konsultacji ze mną, zależało nam na utrzymaniu chłodno- neutralnej tonacji i niezbyt ciemnych włosach. Po koloryzacji mówi: farba dobrze poradziła sobie z rudościami ,w miarę równo pokryła ,trzymałam ją krócej niż zaleca producent bo bałam się czarnych włosów. Co jest fajne nie niszczy włosów (a ciągle słyszę wszędzie ,że farby palette to samo zło)na początku kolor wyszedł ciemny taki średni brąz ,po 2-3 myciu zjaśniał na ciemny blond,to tez zależy od oświetlenia ,czasem wygląda na jasny brąz. Z koloru jestem zadowolona na pewno jest u mnie dużo cieplejszy niż na opakowaniu farby.(...)ten obecny kolor bardzo mi się podoba bo nie jest za ciemny(...)
Tak więc macie znów potwierdzenie, że palette to wcale nie samo ZUO  
Aga zadowolona, ja tym bardziej, że moja kochana schwarzkopf'ka znów komuś przypasowała i uratowała włosy- wiem, że kolor nie będzie się zbytnio zmywał, długo lśnił, a włosy mięciutkie- bo takie jest nowe Palette. Teraz Aga będzie robić tylko odrosty, ewentualnie króciutko odświeżać kolor na długości przez 10 minut.
I już bez zbędnego gadania- efekty:

                                                          przed
                                                            po


Ps. Myślę, że może to być ciekawa alternatywa przyciemniania dla Syossa.
Miłego dnia!