środa, 25 stycznia 2012

Pazurkowe zbiory....

Witajcie Kochani!
Jako, że wczoraj "czyściłam" dysk z różnych śmieci natknęłam się na fotki moich pazurkowych prac, których chyba dotąd jeszcze nie pokazywałam Wam...
Także wrzucam i do tego moje najświeższe krwiste szpony- bo już dłużej nie mogłam się powstrzymać od pomalowania ich lakierem, a nie robiłam tego chyba ze sto lat ;)
I teraz sama już nie wiem czy lepiej mi było w kwadratowych czy obecnym wydłużonym migdałku? Jak mówicie? :*
Miłego oglądania!

                                                                    naturalki E.



                                                               pazurki mojej sis




                                                                     moje stare...


                                        moje obecne- wibo/ lovely crystal strenght nr 13 ;)



wtorek, 17 stycznia 2012

Londa color blend 17 jasny blond

Jak obiecałam tak dodaje kolejne notki w ekspresowym tempie ;P

Tematem dzisiejszej jest ogólnie dostępna, sklepowa-drogeryjna farba Londa.
Znana Wam już wizażanka infantuated, moja modelka, przedstawia efekty swojego przyciemniania super jasnego białawego blondu po Wellatonie 12/1 Londą 17 jasny blond.
Infa ma naturalny odrost w kolorze średniego blondu- przypominam tylko.
Farbę trzymała zaledwie 10 minut, ponieważ bardzo szybko rozjaśniły się jej włoski, a nie chciała by były zbyt jasne- w końcu celem jej jest przyciemnienie do bardziej naturalnego koloru.
Farba Londa 17 ma oksydant 9%- a więc pojaśnia realnie koło 2 tonów.
Najlepiej otrzymany kolor oddaje zdjecie pierwsze, kolejne fotki mają ukazać efekt w różnym oświetleniu- niemniej kolor przepiękny, bardzo naturalny, blyszczacy, a włoski Infy doskonałe!
Możemy zazdrościć ;)
Ps. Dzięki takim przykładom jak w.w Infa, Snowi czy Kitka czuję, że moja bytność na wizażu ma sens, przekazana wiedza wydała niesamowite "owoce", więc jestem dumna z dziewczyn, które wszelkie rady biorą sobie do serca, a nie udają, że wszystko wiedzą najlepiej...Mam nadzieję, że w przyszłości kolejne kobietki uzyskają naprawdę piękne, zdrowe włosy i to nie tylko blond- bo przecież owszem, kocham blondy, Wy to doskonale wiecie, ale mam wiedzę o wszelkich koloryzacjach! I moim największym marzeniem jest, by spotykać na ulicach miast coraz więcej pięknowłosych, zadbanych dziewcząt- oby się kiedyś spełniło ;*





poniedziałek, 16 stycznia 2012

Moje ślubne szpony...

Witajcie Kochani!
Dawno mnie nie było, ale złapałam wenę i w najbliższym czasie wrzucę kilka nowych postów fryzjersko-pazurkowych ;) Także jeszcze odrobinkę cierpliwości ;)
A już dziś pragnę pokazać Wam moje wariactwo pod wpływem chwili-coś mnie walnęło i swoje długaśne kwadratowe naturalki spiłowałam w coś a'la wydłużony migdałek lub użytkowy sztylecik :P
Po 12 latach wierności kwadratom...;)
Mam nadzieję, że się Wam spodobają... ja się z początku czułam w nich dziwacznie, mój tż był przerażony <hehe> że zadrapię go na śmierć, ale po tygodniu noszenia stwierdzam, że wygodniejszego kształtu na świecie nie ma i już na zawsze będę nosić ten, bo się w nim absolutnie zakochałam!
A więc do sedna, nie będę Was zanudzać już zbędnym pitu-pitu tylko efekty przedstawiam: